CHCĘ

Chcę...

Pojechać na Sycylię, na  wyspę Corleone 

i zwiedzić te wszystkie miejsca z Ojca Chrzestnego...

Spędzić całą noc na dachu, wpatrując się w gwiazdy, 

grać na gitarze i śpiewać swoje piosenki...

Jeździć autem jako pasażerka, śpiewać i tańczyć 

do "Amigos para siempre" na cały regulator...

Jeździć bez celu, odkrywać nowe miejsca 

i zatrzymywać się na stacji na pyszną kawę z pianką...

Wypić  całą butelkę wina z miodem i jeść popcorn bez soli...

Zapraszać gości na sernik bez rodzynek i pierogi...

Pojechać w Polskie Góry i kupować oscypki, 
ale tylko te małe, na każdym stoisku po jednym...
Każdy dzień zaczynać od kubka mleka z miodem...
Tańczyć boso po mokrej od rosy trawie w zwiewnych sukienkach...

Ubierać sukienki i wysokie obcasy...

Zamieszkać nad jeziorem i piec sękacza,

Kupić kampera i jeździć nim w niezaplanowane trasy...
Mieć własny mały pensjonat z ogromną salą taneczną,
na której będą odbywać się dancingi, bale i wieczory karaoke...
Zajadać się w środku nocy lodami czekoladowymi, 
gorzką czekoladą i orzechami każdego rodzaju...
Robić własne masło pistacjowe...
Wysyłać pocztówki, z każdego odwiedzonego miejsca...

Znaleźć w skrzynce pocztowej list miłosny, 
taki tradycyjny, pisany odręcznie...

Chcę...
Od Ciebie, dla Ciebie, przy Tobie, z Tobą...

Tylko z Tobą... a Ty?

Pozdrawiam, KM.