sobota, 20 stycznia 2018

OBCY GŁOS

„Obcy głos"


1. Pamiętam jak mówiłam, że warto mieć nadzieję.
Poznam miłość nad życie, że będzie moim natchnieniem.
Że połączy nas spojrzenie, jeden gest i jedno słowo.
Że bez względu na wszystko podążymy jedną drogą.
Że będę Twoim światłem, a Ty moim drogowskazem.
I że zawsze razem osiągniemy szczyty marzeń.

Chcę by miłość Twoja dodawała mi skrzydeł.
Była moim powietrzem, niegasnącym ogniwem.
By płonęła cała wieczność i paliła krople deszczu.
Chcę czuć dotyk Twoich ust i ciepło twego szeptu.

Ref. W Drodze na oślep, w pogoni za snem.
Za Twoim głosem z nadzieją pośród mgieł.
Znowu gaśnie płomień, odwracasz swój wzrok.
Już mnie nie wołasz, to obcy głos.
2. I nadzieja, która okazała się złudzeniem.
Sennym marzeniem, moim wrogim cieniem,
który budzi się do życia, gdy nastaje nowy dzień.
Umiera nocą kiedy rzeczywistość zapada w sen.

Tęsknota za Twym uśmiechem, za słowem i milczeniem.
Za pełnym słońca i pewności łagodnym spojrzeniem.
Kiedy tracę wiarę, zaczynam błądzić wśród ciemności.
Ty oświetlasz moją drogę do bramy wieczności,
za którą głos Twojego serca jest mojego serca brzmieniem,
a Twój oddech niespokojny moim zmysłów ukojeniem.

Ref. W Drodze na oślep w pogoni za snem...
Tak chciałam spalić ten most i prosto iść przed siebie.
Zapomnieć, że przy Tobie zawsze czułam się jak w niebie.
Cichy płacz, walka barw, mimowolnie sięgam dna.
Teraz, kiedy wokół mnie są tylko cztery puste ściany,
głuche echo Twych słów i stos kartek zapisanych.
Chcę zgasić twych oczy blask, co oślepił nie raz.
Ledwo wyczuwam puls, oddycham wspomnieniami.
Chcę przywrócić tamte chwile, kiedy byliśmy sami.
Żeby znowu nie utonąć wciąż unikam Twego wzroku
i zasłaniam oczy widząc ślady Twoich kroków.

Ref. W Drodze na oślep w pogoni za snem.
Za Twoim głosem, z nadzieją pośród mgieł.

Znowu gaśnie płomień, odwracasz swój wzrok.
Już mnie nie wołasz.
To obcy głos.

Pozdrawiam, KM.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo mi miło, że tu jesteś ; )